I jak ja mam kur... wejść do samochodu?
Masz szczęście że mi się spieszyło i obok ktoś potrafił normalnie zaparkować, że udało się wejść do samochodu od strony pasażera...
W przedszkolu uczyli ze nie wyjeżdża się za linie, a tu dorosła osoba z prawem jazdy nie potrafi zmieścić się w wyznaczonym miejscu do parkowania...
Brak słów...
Brawo za myślenie. Następnym razem nasram Ci na maskę