1. Kierowca nie potrafi jeździć na suwak.. z premedytacją przykleił się do samochodu przed nim.. abym nie mógł wjechać..
2. Po 100m od ,,suwaka” Wymuszenie pierwszeństwa na rondzie
3. Kierunkowskazy ?? Kierowca uznał że nie są mu potrzebne.
Dla tego wizjonera, koniec chodnika to nie jest miejsce, gdzie pieszy bezpiecznie schodzi na jezdnię (lub przechodzi na drugi chodnik). To jest prywatna, asfaltowa puenta jego podróży, oznaczająca: „Dalej nie idziecie! Koniec waszego spaceru, dalej jest tylko jezdnia i mój wielki, błyszczący samochód!”
Mistrz niebezpiecznego parkowania pod szkołą. Zero wyobraźni.