Istny geniusz! Pani wjechała pod prąd w jednokierunkowy odcinek ulicy Szamarzewskiego w Poznaniu. Nie reagowała na prośby kierowców, by się wycofać, zamiast tego oczekiwała, że inni będą jej ustępować.
Dzisiaj rano (okolice 6:00) miałem okazję zobaczyć popisy tego kierowcy na ul. Warszawskiej/Poznańskiej jadąc w kierunku Swarzędza. Następny szybki i bezpieczny, któremu wydaje się, że droga publiczna to tor wyścigowy. Ograniczenie do 70 km/h? Panie, a komu to potrzebne :) Typek grzeje grubo ponad 100 km/h, zmienia pasy bez kierunkowskazów i stwarza niebezpieczne sytuacje. Proponuję wcześniej wstawać to nie będzie potrzeby pędzenia na złamanie karku. Uważajcie na niego.
Mistrz niebezpiecznego parkowania pod szkołą. Zero wyobraźni.