Mercedes w podstawowym i najtańszym dieslu, ale z dumnie lśniącą naklejką AMG - to chyba mówi wszystko.
Zaparkowany na miejscu dla inwalidów - nie mam nic przeciwko, ale to chyba udogodnienie osób z niepełnosprawnością ruchową, a z tego co rozumiem autyzm to jednak inna bajka.
W środku kierowca, zgarbiony młody człowiek w okularach zajęty strzelaniem selfiaków, oraz pasażer, rówieśnik, w kurtce z czegoś, co chyba miało przypominać skórę. Obaj z grozą spoglądający na przechodniów (taka chyba była itencja, ale możliwe też, że własnie przechodzili zsynchronizowany wylew). Panowie chyba pierwszy raz siedzieli w aucie młodszym niż 15 lat i bez butli z gazem, bo duma i obrzydzenie do plebsu aż z nich ociekały. Z drugiej strony, nie ma sie co dziwić, żeby zarobić te 1200 zł na długoterminowy najem e220d trzeba być prawdziwym człowiekiem sukcesu.
Mercedes w podstawowym i najtańszym dieslu, ale z dumnie lśniącą naklejką AMG - to chyba mówi wszystko.
Zaparkowany na miejscu dla inwalidów - nie mam nic przeciwko, ale to chyba udogodnienie osób z niepełnosprawnością ruchową, a z tego co rozumiem autyzm to jednak inna bajka.
W środku kierowca, zgarbiony młody człowiek w okularach zajęty strzelaniem selfiaków, oraz pasażer, rówieśnik, w kurtce z czegoś, co chyba miało przypominać skórę. Obaj z grozą spoglądający na przechodniów (taka chyba była itencja, ale możliwe też, że własnie przechodzili zsynchronizowany wylew). Panowie chyba pierwszy raz siedzieli w aucie młodszym niż 15 lat i bez butli z gazem, bo duma i obrzydzenie do plebsu aż z nich ociekały. Z drugiej strony, nie ma sie co dziwić, żeby zarobić te 1200 zł na długoterminowy najem e220d trzeba być prawdziwym człowiekiem sukcesu.
generalnie 2/10.