Chłopie czy ty widzisz ile tam jest miejsc wolnych? Rozumiem jakby był ścisk ale miejsc jest jeszcze na 3x więcej samochodów więc gościu se może stawać jak mu się podoba
Dostajesz order za wypowiedź roku. LOL...
Wjeżdżasz potem na parking centrum handlowego i masz samochód przy samochodzie. Jedziesz dalej, patrzysz, super, tu mogłyby stanąć 2 auta...Ale ktoś stanął w ten sposób blokując 2 miejsca. Spędzasz potem kilkanaście minut na szukaniu miejsca... O ile znajdizesz... Ale ok, Hondziarz Najszybszy, dobry nick ;-)
Dużo tu komentować nie trzeba, warto jednak opisać kierowcę dla jego zachowania opisanego poniżej.
Szanowny Pan kierujący pojazdem (lat ok. 35) zajechał na miejsce parkingowe, zaparkował tak jak na załączonym obrazku. Otworzył drzwi, popatrzył na linie, jakby nosił się z zamiarem poprawienia manewru i wpasowania się między linie, i ku mojemu zdziwieniu zamknął drzwi, zgasił silnik i poszedł. Teraz powstaje pytanie. Czy Pan kierujący źle widzi i może zdawało mu się, że stoi poprawnie, czy może jest na tyle arogancki, że mało co obchodzą go inni kierowcy. Tak czy inaczej, w obu przypadkach prawo jazdy trafiło do złej osoby...
Może pijany? Linie mu się przesuwały, ogólnie wszystko mu się poprzesuwało, więc następnym razem warto podejść do jegomościa i sprawdzić, czy nie czuć gorzelni w jego pobliżu.
Eleagncko zaparkował tak aby mu nikt nie obił auta.