Stanął na środku wjazdu myjni, tym samym blokując innym możliwość wjazdu, po tym gdy udało mi się koło niego przecisnąć stwierdził że wpycham mu się w kolejke, przed myjnią jest zakas stawania więc nie ma opcji stania na ulicy, a myjnia była prawie pusta
Stanął na środku wjazdu myjni, tym samym blokując innym możliwość wjazdu, po tym gdy udało mi się koło niego przecisnąć stwierdził że wpycham mu się w kolejke, przed myjnią jest zakas stawania więc nie ma opcji stania na ulicy, a myjnia była prawie pusta