Kierowca rozjechal kota poczym nawet nie udzielil mu pomocy cytujac: Po pierwsze nie mam kursu pierwszej pomocy. Po drugie rozje*al mi zderzak siersciuch wiec mialem wyje*ane. Czy to jest normalne? Moj kot mu urwal zderzak.
Widzialem ze na drodze podczas seksu analnego krzyczal: "DOCHODZĘ, DOCHODZĘ!" i naplul lasce na plecy. Ona ze zdziwieniem odwraca się do niego, bo nie może uwierzyć, że doszedł na jej plecy i wtedy trysna jej nasieniem w oko i polamal jej piszczel poprzez kopnięcie.
kutafon ma problemy z parkowaniem prostopadłym