Jechała z mężem który był wyraźnie nietrzeźwy (naubliżal mi przez szybę gdy zatrzymałem się na stopie) wyglądasz gościu jak hipopotam w ciąży a twoja żona jeździ jak by miała zaćmę. Nie pozdrawiam państwa radzę się przesiąść na rower bądź komunikację miejską.
Pani z nissana jechała z otyłym panem wyglądał jak jej mąż uderzyli w auto na parkingu po czym gdyby nigdy nic wsiedli do czerwonej karetki papieskiej po czym strzał ze sprzęgła i tyle ich widziano szczyt chamstwa
Byłem świadkiem sytuacji, grubszy pan był pod wpływem ( jechał z otwartymi drzwiami i obijał samochody krzycząc że jego brat zna pershinga ) w skrócie patologia mam nadzieję że za to odpowie
Uderzyła w auto pod kauflandem po czym odjechała jak gdyby nigdy nic w dodatku na parkingu była z synem który jej ubliżał (zachowywał się jak by był nacpany bądź mocno upity) sprawa zgłoszona na policję, konsekwencje będą wyciągnięte.
Pani z Nissana jechała ulicą centralną pod prąd, odpuść sobie jazdę samochodem blondynko bo stwarzasz zagrożenie dla innych. Nie wiem kto ci dał prawojazdy ale radzę się zastanowić przed pomysłami które masz w głowie.
blondynka z qashqai dalej nie ustępuje i pokazuje swój brak umiejętności za kółkiem. NIE POZDRWIAM NASTĘPNYM RAZEM NAKLEJKA ZAWITA