Kierujący pojazdem na skrzyżowaniu Halszki i Buajaka na krakowskim kurdwanowie najpierw zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, po czym gwałtownie ruszył przed siebie w momencie gdy ja i bliska mi osoba zrobiliśmy pierwszy krok na pasach.
Co więcej, kierowca w ogóle nie patrzył na pasy, zajęty był oglądaniem witryny pobliskiego sklepu spożywczego, rozmawianiem przez telefon komórkowy (w jednej ręce) i paleniem papierosa, trzymanym na pół gwizdka z kierownicą.
Kierujący pojazdem na skrzyżowaniu Halszki i Buajaka na krakowskim kurdwanowie najpierw zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, po czym gwałtownie ruszył przed siebie w momencie gdy ja i bliska mi osoba zrobiliśmy pierwszy krok na pasach.
Co więcej, kierowca w ogóle nie patrzył na pasy, zajęty był oglądaniem witryny pobliskiego sklepu spożywczego, rozmawianiem przez telefon komórkowy (w jednej ręce) i paleniem papierosa, trzymanym na pół gwizdka z kierownicą.