Pojazd zdezelowany ponad miary przeguby piszczą jak gąsienice w ruskim czołgu wydech (który odpadł mu na progu zwalniającym przez co zablokował cały ruch) wyję jak odrzutowiec nadwozie trzyma już się tylko na cienkiej warstwie rdzy i lakieru w dodatku auto nie posiada fabrycznych lusterek które zapewne właściciel urwał podczas próby parkowania zamiast tego ma lusterka rowerowe wkręcone blachowkretami do maski niewiadomo jakim cudem ten pojazd przeszedł przegląd, właściciel owego pojazdu to dziadek metr pięćdziesiąt na oko po 50tce nie stosuję się do żadnych praw ruchu drogowego i znaków ewidetnie prawo jazdy kupił sobie za komuny w zamian za toster z pewexu
Pojazd zdezelowany ponad miary przeguby piszczą jak gąsienice w ruskim czołgu wydech (który odpadł mu na progu zwalniającym przez co zablokował cały ruch) wyję jak odrzutowiec nadwozie trzyma już się tylko na cienkiej warstwie rdzy i lakieru w dodatku auto nie posiada fabrycznych lusterek które zapewne właściciel urwał podczas próby parkowania zamiast tego ma lusterka rowerowe wkręcone blachowkretami do maski niewiadomo jakim cudem ten pojazd przeszedł przegląd, właściciel owego pojazdu to dziadek metr pięćdziesiąt na oko po 50tce nie stosuję się do żadnych praw ruchu drogowego i znaków ewidetnie prawo jazdy kupił sobie za komuny w zamian za toster z pewexu