6 aut jadących przepisowe 50 km/h a i tak znajdzie ktoś komu będzie za wolno. W okolicy co kawałek przejścia dla pieszych. Spieszący się Pan wyprzedzał na linii podwójnej ciągłej (dwa razy na odcinku ok 300 metrów) a i tak utknął jak wszyscy na 4 km za "gruszką". FZA 10VU
Zawsze znajdzie się jakiś zakuty łeb i naraża użytkowników drogi na niebezpieczeństwo. Polska to kraj tępaków.