Ale frustrat z tego idioty... "ale to jest dwukierunkowa; dwukierunkowa!!!" xD
Koleś, zejdź z roweru i przesiądź się na wrotki bo za kierownica trzeba myśleć a ty jesteś zjebem.... ja bardzo dużo jeżdżę rowerem po mieście i nie mam takich problemów jak ty...
Rowerzysta jest skończonym idiotą. Nie dość, że korzysta z drogi to jeszcze wymagania stawia. Jest znak, że nie dotyczy rowerów ale uprawnia on do warunkowej jazdy rowerem, w tym wypadku kierowca skody mógł mu przejechać ten jego gówniany rowerek, sprawę by wygrał.
Co za idioci, wszyscy po kolei... Nie czaję czemu tak wjechaliście na tego rowerzystę jak on po prostu chciał przejechać zgodnie z przepisami. Nie ustąpił bo nie ustąpił, mógł mieć gorszy dzień, mógł jakiś baran samochodowy chwilę wcześniej utrudnić mu jazdę, ale jego świętym prawem jest w tym miejscu w taki sposób jechać. Film powinien trafić na policję razem ze wszystkimi blachami jakie się uda odczytać.
Kierowca skody to pajac, burak który bawi się w szeryfa i chce przyblkować rowerzystę, tak by ten zjechał na trawę, prawda jest taka że rowerzysta jechał poprawnie a pipka w skodzie powinna oklep po masce dostać.
Swoją drogą co za idiota taki znak postawił. Potem znajdzie się taki roszczeniowy pedalarz, który będzie bronił swoich praw bardziej niż życia a obowiązki ma w dupie.
1. Pod nakazem skrętu była tabliczka t-22;
2. Jak miał jechać pasem dla rowerów, kiedy jest zastawiony przez parkujący samochód;
3. Kontraruch rowerowy może być prowadzony nie wyznaczonym pasem;
Jesteś w 7 podstawowej? Bo gadasz straszne pierdoły.
Skoro już tak lubisz ten rower, to powiem Ci kilka rzeczy.
Pierwsze, gdy wjechałeś na tą drogę, miałeś tam nakaz skrętu w lewo.
Drugie, była z prawej strony tam droga rowerowa której nie użyłeś by wjechać na tę ulicę.
Trzecie, stawiam również iż nie zauważyłeś "szerokości" tamtej drogi rowerowej która była nieco węższa , więc gdyby kontynuowali oznaczenie tego "pasa" drogi rowerowej dalej, to i tak znajdowałbyś się po za nią.
Ps. Pewnie stwierdzili, że nie ma sensu jej kontynuować bo i tak nikt po niej nie będzie jechał *(to taki czerstwy żart)*.
Czwarte. Stojąc jak dupek i utrudniając ruch uliczny, sam też daleko nie zajedziesz.
Piąte. *(Ironicznie. by kto tego na serio nie wziął.. ) Skoro już blokowałeś pierwszy pojazd, to czemu nie blokowałeś kolejnych, skoro nie dali Ci większego kawałka ulicy do jazdy? "pewnie dlatego, że już zmarnowałeś dość swojego wielce ważnego dla swojej dupy czasu" - pomijając fakt iż zmarnowałeś również czas wielu innych ludzi znajdujących się na tej drodzę, oraz prawdo-podobnie swoim "ego" zepsułeś nie tylko dzień sobie jak i pozostałym ludziom znajdujących się na tej drodze.
Ciekawi mnie czy skasowałeś również pozostałych kierowców którzy się nieco - zdziwili powodowi zablokowanej ulicy ;)
Na Twoim miejscu, cieszyłbym się że tym El 793LX nie jechał sobie "taki typowy wkurwiony dresiarz" :-) bo istnieje spore prawdo-podobieństwo, że za takie właśnie zachowanie, owy człowiek wyładowałby swoje nerwy na Tobie. Wówczas stawiam, iż nie tylko Twoje "mienie" by na tym ucierpiało.
- To nie jest groźba.. - po prostu przestań być kutasem na drodze i widzieć winę tylko w innych.
Kierowco roweru masz szczęście, że jeszcze w łeb nie dostałeś 🤣