Kamilku ze sklepu prodog i co dalej? Zamknąłeś psa w aucie na upale i groziłeś mi sądem... Co dalej ??? Czekam niecierpliwie na list z prokuratury i nic... Bardzo chciał bym się z tobą cieciu spotkać na deskach wymiaru sprawiedliwości...
Panie kamilu, informuje iż pożegnałem się z rodziną, spakowałem i czekam na "ciupe". Ps pana imie napisałem z małej litery z pełną premedytacją, nie zasługuje pan na wielką. Pozdrawiam
Pani Aniu
% ma racje, pies siedzi spokojnie, nie dyszy (mało tego, na nagrywającego patrzy z zaciekawieniem, co widać po uszach, to też nie wskazuje, żebyśmy mieli do czynienia z tragedią), szyby ma uchylone. Choć nie wiemy jaka temperatura panuje w środku. Psy nie są raczej istotami skrytymi i raczej dają poznać po sobie, że coś jest nie tak.
Ale nie wiadomo jak długo to już trwa i jak długo potrwa jeszcze i należałoby jak najbardziej zadzwonić po "Straż dla zwierząt" lub "Eko patrol".
co nie zmienia faktu, że po zachowaniu psa widać, że nie odczuwa dyskomfortu. Następnym razem proponuje skorzystać z telefonu zgodnie z jego głównym przeznaczeniem i zadzwonić po odpowiednie służby jeżeli mamy jakieś wątpliwości bo jeśli psu rzeczywiście by coś dolegało to czas jest najważniejszy
godzina okolo 19 wiec slonca bezposredniego nie ma i wg wyliczen w kabinie jest ponad 50 stopni po 20 paru minutach przy 30 stopniach. Ciekawe jak by sie Pan poczuł zamkniety w aucie w upale i nie wiedział za ile wroci opiekun... do tego zrobił to właściciel sklepu dla psów ktory powinien dawać przykład....
Kamilku ze sklepu prodog i co dalej? Zamknąłeś psa w aucie na upale i groziłeś mi sądem... Co dalej ??? Czekam niecierpliwie na list z prokuratury i nic... Bardzo chciał bym się z tobą cieciu spotkać na deskach wymiaru sprawiedliwości...