Masakra, gość siedzi na zderzaku metr za przez pięć minut żeby wyprzedzić jedno auto z całej kolumny i potem siedzi następnemu. Człowiek jedzie i o dzieci w aucie się boi
Zwykły plebs w brzydkiej Toyocie. Uwaza sie za celebryte na drodze i kazdy ma mu ustapic a pieszy powinien jeszcze kleknac. Wymusza pierwszenstwo, nie stosuje sie do sygnalizacji w kolorze czerwonym, wyprzedza na zakazie, uzywa klaksonu w terenie zabudowanym.
Śmieciarz Totalny, a przynajmniej koleżków których wozi