Przeciez widac było , że szlachcicowi zrobił miejsce zjeżdżając pod prawą str. Więc skąd ta frustracja motocyklisty? No chyba , że pan czuje się jak uprzywilejowany i auta powinny się rozstąpić:) zawsze i wszędzie. Pozdro
A skąd przekonanie, że ja Cię minusuję? Ja tylko odpowiadam na Twoje posty. A plusiki i minusiki zostawiam dzieciom do zabawy (jestem za stary na takie zabawy).
Z czytaniem ze zrozumieniem nie mam problemów. A pisanie o motocykliście "szlachcic" w takim wydaniu ma wydźwięk mocno szyderczy - co jest formą ubliżania. A skoro ubliżasz, ewentualnie pisząc mniej brutalnie - szydzisz z motocyklisty to w moim mniemaniu pochwalasz zachowanie pana blokującego lewy pas ruchu.
A jeśli o moją kulturę chodzi, to życzę wielu takiej kultury jak moja. Zwłaszcza na drodze...
Pozdrawiam i życzę szerokości i miłego dnia :) bez takich szeryfów na drodze.
Nie, nie jestem szeryfem. I nie oceniaj wszystkich ludzi wg swoich widzi mi się, bo to jest poniżej krytyki. I co ważne ja w swoich wpisach nie obrażam nikogo , żadnej ze stron, polecam i Tobie trochę więcej kultury i przemyślenia w swych wpisach. Internet, to nie pole bitwy na cięte komentarze, czy inne formy wypowiedzi. W swoim pierwszym wpisie głównie śmiałem się z zachowania motocyklisty (frustracja:) )-gestykulacja i machanie rękami - co ważne nie pisze pod jego kierunkiem, ani pod żadnej innej osoby nic niemiłego. Stwierdziłem tylko, co nastąpiło na filmiku. A było tam, że szeryf zjechał. Też nie lubię takich sytuacji ale staram się podejść do nich na luzie, są duuuuzo bardziej niebezpieczne momenty na drogach niż to. Po za tym ja napotykam głównie w takich sytuacjach jak tu, szeryfów w passerati lub starych audi a4/6 , a tu jakaś nowość. Tak więc jeszcze raz pisze, że nie pochwalam takich szeryfowań. Może powinienem w pierwszym komentarzu to zdanie dopisać i miał byś jasność.
Polecam czytanie ze zrozumieniem. Podoba mi się jak szybko mnie minusujesz:) . Oczywiście dzięki za normalną dyskusję. Mam nadzieję, że mogę to zakończyć. Pozdrawiam.
Przeczytaj co napisałeś w pierwszym poście - ton pretensjonalny pod adresem motocyklisty, a burakiem jest kierowca wlokącego się lewym pasem samochodu. I zamiast wieszać psy na gościu, który chciał skorzystać NORMALNIE z lewego pasa pomyśl co byś zrobił, gdybyś to Ty jechał (nie ważne czy motocyklem czy samochodem). No chyba, że sam bywasz takim szeryfem - to szkoda czasu na dyskusję.
PS: nie pochwalam wielu wyczynów motocyklistów, ale w tym konkretnym przypadku stoję akurat po stronie motocyklisty
Przecież ja go nie pochwalam. Stwierdziłem tylko, że mimo wszystko zjechał pod prawy bok. Co ważne nie jechał zajmując dwa pasy jednocześnie, jak to bywało w innych filmikach. Dzięki za minuski:) machina pracuje błyskawicznie :p
@t
co to znaczy "zrobił miejsce"? A dlaczego wlókł się lewym pasem, skoro miał wolny? Czemu nie jechał z "normalną" prędkością tylko blokował pas? Łaskę zrobił, że motocykl puścił? Albo wlecze się prawym za resztą, albo jedzie lewym pasem do końca. Typowy burak, blokujący pas - ot co.
Ameby lewego pasa. Przeczytajcie raz jeszcze Prawo u Ruchu Drogowym, albo wróćcie do szkoły nauki jazdy. Lepsze to niż wypisywanie tych durnych komentarzy.
Ja tu czegoś nie rozumiem. Człowiek kulturalnie zjechał na prawo by przepuścić motocyklistę, a ten zamiast podziękować macha łapskami, burczy coś niezrozumiałego pod nosem (przez kolejny kilometr), a na dodatek publikuje swoje frustracje w Internecie wraz z wizerunkiem kierowcy który go przepuścił. Na to ostatnie jest chyba nawet jakiś paragraf, więc może zakończę ten komentarz życzeniami powodzenia w kontaktach z organami sprawiedliwości.
Może to już pora przesiąść się na rower Proszę Pana. Prosimy o jazdę chodnikiem !!