Kierowca FORDA ma problemy z ustawieniem się na skrzyżowaniu tak jak 80% pozostałych kierowców.
Z takimi nie ma co dyskutować, nawet nie ma sensu wspominać, że gdy skręcamy w lewo dojeżdżamy do osi jezdni, skręcamy w prawo, dojeżdżamy do prawej krawędzi jezdni, a nie stajemy na środku jak barany.
Pan nagrywający... coś tam bazgrałeś na jego samochodzie, przesadziłeś. Takie zachowanie to tylko eskalowanie problemu. Być może Twoją misją jest takie pouczanie i bazgranie po szybie innych, jednak wg mnie to jest niedopuszczalne.
Ja już trochę prawo jazdy mam w takich sytuacjach, nie ma sensu się spinać, trafiłeś na chama, który nie potrafi jeździć, z tego co widać cofać też nie potrafi. Olać gościa, po co się szarpać, takim nie przetłumaczysz, a możesz sobie zaszkodzić.
Chyba że taki Twój cel życiowy pouczać i poprawiać wszystkich. Tylko że takie zachowanie kiedyś zaowocuje eskalacją zdarzenia i się okaże, że racja po Twojej stronie, tylko czy utrata zębów jest tego warta?
Widziałem coś, co mnie totalnie przeraziło! Jadę za gościem, wszystko normalnie, aż nagle przed nim wychodzi pieszy na pasy. Myślałem, że zaraz zwolni, ale on jak gdyby nigdy nic – dalej jedzie! W ostatniej chwili próbował hamować, ale BUM – potrącił faceta! Wszystko wydarzyło się tak szybko! Ja staję jak wryty, patrzę, a ten kierowca wyskakuje z auta przerażony. Myślałem, że to koniec. Ale co się okazało? Gość potrącił manekina! Ktoś zostawił go na środku drogi, a wszyscy myśleliśmy, że to prawdziwy człowiek. Nie wierzyłem, że coś takiego mogło się wydarzyć, ale dobrze, że to był tylko żart, choć niezły horror!
Sytuacja miała miejsce pod żabką na ulicy sanockiej 14 . Kierowca tego pojazdu wjechał pod same drzwi po chodniku . Zwracanie uwagi nic nie dało tylko zaczął krzyczeć . Kupił 5 paczek czipsów i wykupił wszystkie hot dogi
kierowca w ogóle nie patrzy w lusterka! najpierw patrzymy w lusterka, potem zmieniamy pas!