Cóż. Na prawym pasie stoją samochody przypuszczając rodzinę z wózkiem a ten jedzie. Ledwo wyhamował z piskiem opon ale czemu się dziwić - zajęty był rozmową przez telefon, której nawet nie przerwał podczas tej sytuacji a potem kontynuował z głupim uśmieszkiem.
Cóż. Na prawym pasie stoją samochody przypuszczając rodzinę z wózkiem a ten jedzie. Ledwo wyhamował z piskiem opon ale czemu się dziwić - zajęty był rozmową przez telefon, której nawet nie przerwał podczas tej sytuacji a potem kontynuował z głupim uśmieszkiem.