A bo to mało takich co przychodzą na nogach do stacji diagnostycznej podbijać dowody. I diagnosta nigdy na oczy nie widzi auta, nie wie pod czym się podpisuje. Znajomemu nie podpisze?
Jak taki samochód mógł przejść przegląd techniczny? On jest pozwiązywany sznurkiem! Tył samochodu jest krzywy, widać że po wypadku, pewnie klapa bagażnika się nie zamyka, stąd sznurek.
A bo to mało takich co przychodzą na nogach do stacji diagnostycznej podbijać dowody. I diagnosta nigdy na oczy nie widzi auta, nie wie pod czym się podpisuje. Znajomemu nie podpisze?