Nasze drogi są coraz lepsze, ale duży odsetek kierowców coraz gorszych pokazujących swoje oblicze na autostradach, ekspresówkach podczas korków, wypadków, gdzie droga jest zablokowana i nie ma możliwości kontynuacji jazdy
We wszystkich trzech samochodach takie samo parszywe bydło; nie wiem tylko, dlaczego numery rejestracyjne tych burych chamów zostały zamazane.
No i tę plugawą mordę z pierwszego auta należałoby pokazać publicznie - niech ludzie widzą jak wygląda jaskiniowiec, żeby unikać kontaktu z troglodytą!
Zachowanie charakterystyczne dla nowobogackiego nuworysza - pieniądze już ma, ale poziom cywilizacyjny, kulturę i obyczaje białego człowieka osiągną dopiero jego wnuki - jak dobrze pójdzie...
Zawsze mnie zastanawia, co w przypadku kolizji z takim bałwanem? Tj. kończy się pas awaryjny, zaczyna pas do zjazdu - prawidłowo jadący zmienia pas, a cisnący pasem awaryjnym jedzie jak gdyby nigdy nic. Kto w takiej sytuacji zostanie uznany sprawcą kolizji?
Dokładnie tak jak NFJ napisał.
Zgodnie z PoRD pojazd zjeżdżający z pobocza lub powierzchni wyłączonej z ruchu "włącza się do ruchu".
Musi zatem ustąpić WSZYSTKIM.
Zarówno pojazdom już jadącym tym pasem jak i innym pojazdom będącym w ruchu i chcącym na ten pas wjechać.
Zatem nie ma tutaj żadnej niejednoznaczności.
Nasze drogi są coraz lepsze, ale duży odsetek kierowców coraz gorszych pokazujących swoje oblicze na autostradach, ekspresówkach podczas korków, wypadków, gdzie droga jest zablokowana i nie ma możliwości kontynuacji jazdy