Typ przerysował inne auto na jagiellonskiej w Szczecinie i odjechał z miejsca zdarzenia. Kartka za szyba zostawiona, policja powiadomiona. Oby ubezpieczyciel za odjechanie z miejsca zdarzenia zrobił max regres i nie wypłacił odszkodowania. Warto było dla 100 zł zniżki uciekać?
Wyjątkowy cham i burak. Robił zakupy życia w Leroy Merlin i stanął prawie we wejsciu do sklepu, skutecznie blokując wyjazd z dużym wózkiem. Na zwrócona uwagę, żeby odjechał zaczął bluzgać i straszyć.
Niech zgadnę budowlaniec?
Na czerwonym świetle przejeżdża przez skrzyżowanie gdzie piesi już mieli zielone. A potem wszyscy zdziwieni że piesi giną...