Kierowca nie szanujący cudzej własności, po zaparkowaniu uderzył drzwiami w mój samochód gdy ja siedziałem w środku, podszedłem do boku auta zobaczyć czy są jakieś uszkodzenia, zanim się odezwałem usłyszałem wyzwiska skierowane w moją stronę co zakończyło się kłótnią, a gdy próbowałem odjechać kierowca jeszcze kopnął moje auto. Nie pozdrawiam kierowcy ...
Parkuje jak Królewicz. Zajmuje dwa miejsca w momencie kiedy jest ich brak. Burak jakich mało. Jak nie umiesz parkować to kup sobie matiza a nie takie wielkie bmw tylko po to żeby wozić swój gruby tyłek.
Mocny zawodnik XD