Na wilczej wiadukt przechodząc z moją dziewczyną przez pasy prawie nas potrącił. Byliśmy już na środku przejścia. Jeden krok i byśmy wylecieli na 3 metrów w bok. Zatrzymał się i machnął tylko ręką. Nie polecam tego kierowcy.
Auto z lewej strony tak stanęło że nie dziwię się że mały mietek tak się ustawił ,faktem jest że jednak stoi w lini a nawet jednym kołem na niej,czyli jednak się zmieścił .
w aucie nie działają kierunkowskazy :(