Pawel, fajnie ze przeprosiles i ze masz juz swiadomosc ze na kierowce sie nie nadajesz. Zostaw samochody - one nie sa dla ciebie. Graj sobie na komputerze albo baw sie resorkami.
Ale jest happy end: "Po przesłuchaniu i przedstawieniu zarzutów mężczyzna przyznał się do popełnienia wskazanych przestępstw. Zadeklarował chęć naprawy wyrządzonych szkód i uznał naganność swoich czynów. "
Obyś te karne kut*y z października i listopada miał w swoim kakaowym oku ty niedorozwiniety patusie z IQ wystarczajacym jedynie na samodzielne oddychanie. I to codziennie - na sucho
Dajcie już spokój Pawłowi, bo jak przeczyta komentarze to się załamie. Paweł na codzień jest dobrym chłopakiem, uczciwym, ma szacunek do społeczeństwa i policji, szanuje też ludzi którzy są sygnalistami, zapewne to był jednorazowy wybryk spowodowany silnymi emocjami.
Bardzo odpowiedni kierowca