Byłem tam dzisiaj, nagrywający wciąż tam jest i cały czas wyprzedza zachowując bezpieczną odległość jadąc z bezpieczną prędkością. Będę tam jechał jutro, zobaczę czy odało mu się w końcu szczęśliwie ukończyć manewr. Pozdro
Czytam komentarze, zarówno tu, jak i pod filmem na yt i niestety mam wrażenie, że nie prędko będzie można normalnie jeździć w tym kraju drogami ekspresowymi/autostradami. Niestety większość zapomina o konieczności zachowania bezpiecznego odstępu, zarówno od pojazdu, który się wyprzedziło jak i od pojazdu poprzedzającego. Wielu pisze - miałeś lukę, mogłeś zjechać na prawo. Potwierdzam, zmieściłby się. Natomiast nie zachowałby bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu a z racji różnicy prędkości ta odległość by ciągle malała zatem skończyłoby się to hamowaniem - w imię czego? Żeby puścić "uprzywilejowanego"? Kamerkowicz chciał wyprzedzić całą kolumnę pojazdów i robił to w sposób prawidłowy, zachowując prawidłowy odstęp od pojazdu poprzedzającego, który również wyprzedzał. Rozumiem, że w myśl kierownika BMW i jego popleczników - miał siedzieć temu poprzedzającemu na zderzaku, jechać lewymi kołami po linii, z włączonym lewym kierunkowskazem (czy ten z bmw chciał zjechać na pas zieleni, że sygnalizował zamiar zmiany pasa/skrętu?) i mrugać na niego światłami drogowymi? Tak można wyprzedzać i wtedy by było ok? A z zachowaniem bezpiecznej (przepisowej odległości) już nie? Skoro tak tam można było zjechać na prawo, to czemu ten w bmw tego nie uczynił? Chciał wyprzedzić? Kamerkowicz też chciał, tylko robił to w sposób prawidłowy. Niestety jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie, zanim wielu krzykaczy i pieniaczy to zrozumie. Tak, tak, lewy pas to nie kółko różańcowe, jednak lewy pas to też nie pas startowy. Podkreślam - kamerkowicz wyprzedzał, zachowując bezpieczną odległość od pojazdu poprzedzającego. Nie mógł szybciej. A jeśli uważacie, że jest inaczej, to czemu nie zgłosicie go na policję za "blokowanie" pasa, ruchu, czy jak tam to se nazywacie? Śmiało, zróbcie to i odpowiedź upublicznijcie.
Mruga światłami, jedzie po liniach i zachowuje jak typowy młodzieżowy operator BMW