Nawet jeżeli nagrywający zajechał drogę kierowcy kałdi to nie upoważnia go do takiego zachowania. Skoro tak bardzo mu się spieszyło to mógł jechać szybko dalej, zatrąbić, ostrzec światłami i nic więcej, ale najwidoczniej ma wielkie g... w głowie.
tu może nie tyle chodzi o zajechanie przy wyprzedzaniu co o opóźniony powrót na prawy pas - wyczuwam chęć nagrywającego do pozostania na lewym pasie do wyprzedzenia kolejnego samochodu
Popierdółki na motorynkach. Nauczcie się kodeksu ruchu drogowego a potem spróbujcie jazdy na rowerze. Zgłosiłem filmik na policję bo nienawidzę cebulaczków - napinaczków nie znających zasad ruchu drogowego.
Nawet jeżeli nagrywający zajechał drogę kierowcy kałdi to nie upoważnia go do takiego zachowania. Skoro tak bardzo mu się spieszyło to mógł jechać szybko dalej, zatrąbić, ostrzec światłami i nic więcej, ale najwidoczniej ma wielkie g... w głowie.