Jakiś dzieciak fryzjera podjeżdża mi pod wydział i udaje że jest fajny bo jeździ miatą. Zobaczymy czy będzie dalej jeździł jak mu zwiększę opłaty za warunki. Niech wtedy mi po gazuje pod wydziałem.
Jedzie jakiś la*uś z kar**ą lewym pasem po s7 i trzeba księcia strażnika lewego pasa wyprzedzać prawym ale gdy się tak chce uczynić to zaczyna przyspieszać i tak na odcinku 2 zjazdów zrobił 8 razy jak się śmiałem z niego to zaczynał pokazywać środkowe palce i wymachiwać rękami no psychopata w samochodzie współczuję firmie która dała mu auto zastępcze
Najlepszy wuefista na świecie Pozdro Płochocin