Skręcając w lewo z Nowolipki w Jana Pawła II (na południe) w Warszawie najpierw zablokował pół przejazdu rowerowego swoim samochodem, potem tak się zagapił na przechodzących pieszych, że gdy go tylko minęli ruszył prosto w przejeżdżającego przez przejazd na zielonym rowerzystę.
Gdy rowerzysta pokazał mu, by zjechał na bok pogadać, dał gaz do dechy i zwiał.
kierowca potrącił mi babcie na pasach po czym jakiś ulany rudzielec wysiadł z auta i wpakował babcie do bagażnika , z tyłu siedział prawdopodobnie zjarany typ i krzyczał "leży jeden skibidi". ogólnie fajne chłopaki tylko dolej tego płynu do kierunkowskazów pozdro 600
Załóż bębnie katalizator, dymi jak o 21:37 jak papież odszedł i nie ładuj się na czołówkę bo jak Cię instruktor nie uczył to są pasy dwukierunkowe a nie pasy ibizokierunkowe. Nie pozdrawiam i tak żadna na to auto nie poleci
Osoba prowadząca wydzierała sie do mnie poddaj sie łapy łapy