Jak jarasz fajki to nie wypierdalaj petów przez okno. Nie dość, że twój śmierdziuch odbił mi się od szyby i prawie wpadł przez otwarty szklany dach to jeszcze skręciłeś na Orlen w lewo pomimo nakazu jazdy na wprost. Tam też mogłeś wyrzucić peta. Susza jest, a ty ciskasz bezmyślnie petami.
O kierunkowskazach nawet nie wspomnę bo chyba zahaczyłeś o manetkę kręcąc już kierownicą
Super kierowca. Pozdrawiam