Wciskanie się na chama na lewy pas jakby od tego zależało życie prowadzącego, bez refleksji w majówkowym ścisku i nawet bez mignięcia awaryjkami żeby przeprosić. Żałosne i niebezpieczne zachowanie. I oczywiście tak jak kolega pisał wcześniej, od X km okupowanie lewego pasa.
Wciskanie się na chama na lewy pas jakby od tego zależało życie prowadzącego, bez refleksji w majówkowym ścisku i nawet bez mignięcia awaryjkami żeby przeprosić. Żałosne i niebezpieczne zachowanie. I oczywiście tak jak kolega pisał wcześniej, od X km okupowanie lewego pasa.