Kierowca wyskoczył z opla na środek drogi i zaczął tańczyć kankana wokół samochodu wraz ze swoim osłem.
Taniec oceniam 9/10 brakowało jedynie podkładu muzycznego.
Gdzieś pod Łomżą: Gratuluję zatrzymywania się na środku ulicy by przepuścić rowerzystę, który z przyczepką ledwo jadąc chciał z naprzeciwka skręcić do domu przez nasz pas. To nie było miejsce na takie gwałtowne hamowanie, w momencie gdy za Tobą jadą auta. Inteligencją nie grzeszysz
Tępa pala nie potrafi jeździć i prowokuje