Nowy wymiar Janusza. Wjechał między, ok, ma cały wolny prawy pas coby wszystkich na tym moto wyprzedzić i polecieć. Ale nie, zamula przyklejony do vw, jeszcze się babce daje wyprzedzić. Nie ogarniam.
Kurcze, sam jestem motocyklistą .. gostek odwala jakąś manione. Zamiast się ładnie złożyć i polecieć dalej to w zakręt wchodzi wolniej niż babka samochodem, potem jakieś dziwne manewry. Chyba mistrz prostej, co to umiejętności specjalnie nie ma.
Bo omijanie, wyprzedzanie w korku środkiem jest ok byle nikomu nie wadzić. Wszyscy się zmieszczą, ale czasem w puszkach robią opinię ogółowi, a czasem na moto trafiają się tacy. Tak źle i tak nie dobrze.
Odp: nagrywający trąbi na motocyklistę, który swoją jazdą stwarza niebezpieczeństwo. Motocyklista wykazuje brak szacunku do kierowców prawidlowo jadacych samochodow osobowych, ryzykuje zdrowie i zycie innych tylko dlatego, że prawdopodobnie ma problemy psychiczne. Klakson byl najlzejsza forma ostrzezenia o mozliwym niebezpieczenstwie.
MOze dodaj zdjecie albo filmik bo bluzgac bez pokrycia to kazdy potrafi.