jechalem przepisowo 50km/h w zabudowanym nagle jakis bialy mercedes zaczal siedziec mi na zderzaku i mrygal poganiaczami az w koncu wyprzedzil mnie, zajechal mi droge wyciagnal z bagaznika kij bejzbolowy i chcial mi czolawa szybe wybic, ale na szczescie ucieklem.
ogolnie nie pozdrawiam
Jazda po chodniku wraz z parkowaniem na zakazie...
1:40