Zajeżdżanie drogi i zmuszanie innych kierowców do hamowania podczas wyprzedzania kolumny aut, to chyba taki standard jazdy tego typa. Dwukrotnie w ciągu 5 minut - to zdecydowanie nie przypadek.
Szkoda ze nagrywający wyłączył kamerę bo pod koniec filmu widać jak ten wariat z BMW na pasie do skrętu w prawo włączył kierunkowskaz w lewo. Ciekawe co było dalej.
Przecież widać wyraźnie, że niedorozwinięty i na dodatek poszkodowany przez los o czym świadczą podarte i za krótkie spodnie.