Szkoda ze nagrywający wyłączył kamerę bo pod koniec filmu widać jak ten wariat z BMW na pasie do skrętu w prawo włączył kierunkowskaz w lewo. Ciekawe co było dalej.
Wy gorole ze "stolycy" to sie sami pozabijocie, wojny nie trza. Na tvnie cały czos godają że w wielkich miastach mieszko inteligencja głosująca na PełO a okazuje się że wsiowe agresywne buractwo.
Dobrze obliczył i uciekł.
Trochę może się zagapił ale wybrnął i nikomu się nic nie stało.