Pani w Toyota Yaris nie przejmuje się, że ktoś jedzie lewym pasem i zjeżdża z prawego bez kierunkowskazu. Na dalszej trasie jedzie zygzakiem bawiąc się telefonem blokując lewy pas.
Kierowca które swoje kompleksy związane z długością przyrodzenia leczy zakupem dużego BMW, o wystającą słomę z butów można się potknąć. Pogarda do mieszkańców bloków komunalnych straszna. Przyjechał, dymil i smierdzial tym swoim autem, na prośbę o wyłączenie silnika zaczal się śmiać i obrażać ludzi, potem kłamać w żywe oczy straży miejskiej. Paniusia kłócącą się ze „nie ma gdzie zaparkować przecież” jeszcze gorsza. Jest gdzie, ale takie wielkie nowobogackie paniska nie przejdą stu metrów. Współczuje rodzinie!
Pan Kierowca dwa razy wciska się przed maskę, to że dałeś sygnał nie oznacza ze wszyscy inni muszą przed Tobą hamować bo Ty postawiłeś wepchnąć się na chama.
Za autem sypie się żwirek dla kota, nie wiem kto jest za to odpowiedzialny ale przez te drobne kamyczki moje auto wpadło w poślizg i uderzyłem w brzozę. Nie polecam tego kierowcy
Pani w Toyota Yaris nie przejmuje się, że ktoś jedzie lewym pasem i zjeżdża z prawego bez kierunkowskazu. Na dalszej trasie jedzie zygzakiem bawiąc się telefonem blokując lewy pas.