Czytam tą dyskusję i tak jak wielu z was też się zastanawiałem, czemu ten gość (ofiara) nie jechał, Jedyne co mi przychodzi do głowy - chciał być uprzejmy i przepuścić któreś z aut, które przejeżdżało z dróg podporządkowanych. Bardziej bym się skupiał na tym SUVie, jeśli dobrze widzę prowadzonym przez kobietę. Auto było już na środku skrzyżowania i "poszkodowany" mógł chcieć je przepuścić a wyszło trochę niefortunnie bo zablokował ruch. Nie spodobało się to agresorowi. To jedyne wytłumaczenie jakie znajduję.
Na spokojnie. Nikogo nie oskarżam. Ale interesuje mnie jedno. Obejrzałem filmik kilka razy i mam pytanie: dlaczego ofiara (pisząc ofiara automatycznie oskarżam tego drugiego, ups, no ale piszę tak, żeby było wiadomo o kogo chodzi), no więc dlaczego "ofiara" słała (stał, to był on) tak długo na lewym pasie? Brak sygnalizacji świetlnej, nikogo na przejściu, auta na prawym pasie jechały. Więc co się stało?
Nie od dawna wiadomo, że Radom to miasto rond, kosciolow, dresow i supermarketów. Teraz dochodzi jeszcze to bandyckie zachowanie na drodze. Dobrze, ze niedlugo otworza obwodnice tego grajdoła i nie trzeba bedzie patrzec na te smutne radomskie twarze majace wyraz tesknoty za rozumem.
Dziękuję że mnie dziś przepusciles w korku
Super gość i kierowca z cb 😋