Codziennie rano koło 8.00 skręca w Grójecką z Korotyńskiego w prawo. Oczywiście z nie tego pasa, przejeżdża przez pasy jak piesi małą zielone. Potem przelot koło stówy w stronę Malowniczej. Bez prawego światła, bez kierunkowskazów. Rozklekotanym Accordem, zachowuje się na drodze jak dzikus.
Wróble rozbiły się na jego aucie i gość śmieje się z tego na tiktoku, żałosne, więcej empati do żywych istot