Cham i prostak, jechał za mną przez ponad 30km na długich, gdy zatrąbiłem , i mrugnąłem przeciwmgłowymi zaczął najeżdżać mi na zderzak, wyprzedza w gęsty deszcz z doczepianą lawetą o nr WPY 92PN mimo iż z naprzeciwka jadą samochody, zajeżdża drogę innym nie patrząc w lusterka.
Dn. 8.10.2017 Na drodze Belsk - Grójec jechać ok 110 gdzie ograniczenie jest 50/70 na godzinę. Ja jechałam z prędkością 60. Zaczął wykonywać dziwne manewry. wyprzedzać, hamować , świecić mi długimi światłami. Czuł się jak Bożyszcz dróg jadąc Wieśwagenem. Nie wykluczam tego ze był pijany. Na przyszłość radzę się nauczyć znaków! I nie pic alkoholu!
Tarnów, ulica jednokierunkowa, jedzie i parkuje pod prąd