Instruktor jazdy we tej firmie to cham i menda, bo źle uczy kursanta. Tutaj kierujący czarnym Oplem cofał z wyjazdu posesji i chciał wyjechać tyłem, ale menda instruktor wraz z kursantem zajechali mu drogę blokując możliwość wycofania.
Podczas drogi do biedronki, zajechalo mi drogę jakies auto widmo. no nie widac bylo kierowcy chyba za niski. z auta wyskoczylo 3 karłów i zaczelo napierdalac mi kijami bejsbolowymi w mojego forda mondeo i krzycxeli cos ze wyliza mi pache. nie wiem o co chodzi
Dziad bezmyślny źle wjeżdża na skrzyżowanie i zablokował możliwość skrętu w lewo na skrzyżowaniu