Kompletny cham drogowy w służbowym audi w leasingu. Wymuszanie pierwszeństwa, agresja, jazda na wprost z pasa do skrętu w lewo omijając prawidłowo jadące samochody, jazda buspasem. Slalom, zajeżdżanie drogi, brak panowania nad emocjami, jak ktoś nie raczy go wpuścić, przy jego wymuszeniu. Może pan w okularkach do ponownego badania psychologicznego przed nadaniem uprawnień, nie wiem, tylko sugeruję.
Pani z dziwacznego bmw typu matiz nie łapie, że jak jest przytkana trzypasmówka, to doprawdy zmienianie pasa po pięć razy na odcinku 100 metrów i wyprzedzanie z prawej nic nie da. Z Sadyby do Śródmieścia jechaliśmy cały czas tym samym pasem, ona jak w jakiejś cieczce siała zamęt, żeby ten sam odcinek przejechać w dokładnie tym samym czasie. No nie może być, wszystkie te sytuacje potencjalnie kolizyjne tylko po to, żeby zyskać dokładnie 0 sekund. Po prostu impersofinikacja słabego kierowcy bez zdolności myślenia i przewidywania.
Kompletny cham drogowy w służbowym audi w leasingu. Wymuszanie pierwszeństwa, agresja, jazda na wprost z pasa do skrętu w lewo omijając prawidłowo jadące samochody, jazda buspasem. Slalom, zajeżdżanie drogi, brak panowania nad emocjami, jak ktoś nie raczy go wpuścić, przy jego wymuszeniu. Może pan w okularkach do ponownego badania psychologicznego przed nadaniem uprawnień, nie wiem, tylko sugeruję.