Tej pani powinno się zabrać prawo jazdy. Podczas jazdy dwukrotnie zajechała mi drogę. Jechałam z małym dzieckiem z przodu, zaczełam obawiać się o krakse z powodu jej zachowania. Kiedy w końcu zdecydowałam się ją wyminąć pani z nieprzyjemnym grymasem na twarzy pokazała mi środkowy palec. Pięknie...bardzo wysoka kultura.
Pan ważniak w beżowym garniturze podjechał w biały dzień na przystanek autobusowy, zaparkował (nawet nie ważył się włączyć awaryjnych) i poszedł jak gdyby nigdy nic do piekarni. Nie mam pojęcia jak można być takim bucem. Zaznaczę tylko że było to o godzinie 7:30 i dosłownie wszędzie wokół były miejsca parkingowe a autobus przegubowy musiał stać całym dupskiem na ulicy gdy zajechał na przystanek
Tej pani powinno się zabrać prawo jazdy. Podczas jazdy dwukrotnie zajechała mi drogę. Jechałam z małym dzieckiem z przodu, zaczełam obawiać się o krakse z powodu jej zachowania. Kiedy w końcu zdecydowałam się ją wyminąć pani z nieprzyjemnym grymasem na twarzy pokazała mi środkowy palec. Pięknie...bardzo wysoka kultura.