Kierowca zielonego Matiza bardzo niebezpieczny, onanizował się podczas jazdy na światłach przy starych PKS po czym przy próbie ruszenia źle ustawił przerzutki i spadł mu łańcuch przez co zakorkował całe światła
Młodociany kierowca tego niby BMW nie wie co to znaczy zasady ruchu drogowego.
Przejazdy na czerwonym świetle jazda pod prąd to dla niego norma
Jeżeli spotkacie go gdzieś w Warszawie to radzę uważać gdyż może być dużym zagrożeniem na drodze.
A No i jest rudy
Nocny amant.
Przyjechał wieczorem do kochanki, odjechał przed południem.
Zaparkował jak widać...