Facet specjalnie blokuje przejazd w wąskim miejscu, podjeżdża na centymetry, mając 3 metry wcześniej miejsce na mijankę, ale musi pokazać że jest królem drogi i wszyscy dookoła mają mu ustępować, człowieku nie jesteś sam na drodze, grozi policją, już wybiera w telefonie numer i robi odliczanie, zwykły cham i prostak, musi się nauczyć życia w społeczeństwie ale już chyba za późno
Jeździ po chodniku bo nie może poczekać chwilę, aż przestawią uszkodzony autobus.