Jeżdżę rocznie osobówką po 60-80k, głównie służbowo, dużo na autostradach, ale nigdy nie przyszło mi do głowy żeby komuś mrugnąć długimi aby wywrzeć presje.
Masakra
Właśnie przez takie baby na S8 mamy codziennie wypadki. Mało nie wpakowała się w bariery, w ostatniej chwili stwierdziła, że jednak zmienia pas zajeżdżając drogę prawidłowo jadącemu autu... Życzę więcej rozumu za kółkiem, czasami warto nadłożyć drogi niż odebrać komuś życie.
Napraw se żarówki i prawy pas to twoje miejsce na ziemi