Właściciel taksówki stanął sobie na prywatnym osiedlu na trawniku blokując swobodny wjazd na miejsce postojowe i niszcząc przy tym zieleń na naszym osiedlu
Bardzo współczuję temu panu, że ma aż tak małego, że musi podejmować próbę zaimponowania towarzyszce podróży agresją i buractwem, bo nie ma innych atrybutów. Naprawdę jest wiele innych sposobów oraz cech charakteru które kobiety doceniają, nie trzeba na pokaz walić pięścią w klakson kiedy ktoś, komu widoczność ogranicza inny samochód wychyli się ze swojego miejsca 20cm powoli próbując włączyć się do ruchu, niestety zmniejszając szerokość drogi, z której korzysta szanowny pan w leasingowanej corolli z 4m do 3,80 przez co nie mógł się tam już zmiescic i przejechać jak normalny mężczyzna ogarniający centrymetry :)
Ameba z PZU... Nie korzysta z kierunkowskazów, zamula na zielonym.