Właścicielka nic sobie nie robi z parkowania metr za przejściem dla pieszych i ścieżką rowerową. Nawet zwrócenie uwagi, że Jej SUV zasłania chcące skorzystać z przejścia dzieci nie pomogło. Standardowe ironiczne pokazynie kciuka w górę, teksty typu "policjant czy szeryf" i "nie jesteśmy na ty".
Dziadek naucz się jeździć. Zamulasz a jak chce Cię wyprzedzić to przyspieszasz i wypuszczasz mnie na czołówke, niwelując odstęp pomiędzy tobą a samochodem przed
Ten kierowca to prawdziwy klaun – dałem kierunkowskaz, jechałem spokojnie, myślę: „wpuścił mnie, cud!”. A tu nagle – koncert klaksonu, machanie łapami jak przy lądowaniu helikoptera i wielka obraza majestatu, że ktoś śmiał zmienić pas.
Zachowanie w stylu: „widzę, że chcesz wjechać, to Cię wpuszczę, ale potem się wkurwie, bo... mogę!”. Żeby Ci żyłka nie pękła na tym czole. ;) Kultura jazdy zerowa, ego na poziomie chmur.
Babo naucz się jeździć tą skodą bo aż oczy bolo. Idź na predaj japki na krańcowej, jeszcze raz mi na przejściu dla pieszych staniesz to szybę stracisz