Zdarzają się jednak normalni rowerzyści (jest ich większość, wiem), którzy potrafią rozpoznać cwaniako-gnoja w aucie - była to oczywista aluzja do niejakiego"adasia" z Łodzi, który psuje opinię wszystkim rowerzystom w kraju. Za filmik i reakcję oczywiście plusik, brawo.
Dawaj go gościu na policję bez wahania, masz wszystko. Zrobiłeś pierwszy krok - nagrałeś go.
Zrób drugi krok - zrób wszystko, żeby go ukarać - za obrażanie i groźby, szczególnie za groźby. Maks 3 lata można dostać.
Masz dowody i jak go nie podasz na policję, to tracę szacunek do Ciebie.
Przykład drogowego cwaniaka, co ominie sobie korek.
Dobra robota, że się Pan nie odsunął.
Można wiedzieć co było dalej? Czy pojechał i słuch o nim zaginął :)
Z opisu sytuacji wynika, że usiłowałeś wymusić pierwszeństwo i masz pretensje do drugiego kierowcy, że mu się to nie spodobało. Włączenie migacza nie uprawnia do zmiany pasa. Zmienić pas możesz dopiero jak masz taką możliwość nie utrudniając nikomu ruchu, więc to nie ktoś na drugim pasie ma się do ciebie dostosować, tylko Ty do sytuacji panującej na drodze i sąsiednim pasie. Zwłaszcza, że to Ty zmieniając pas masz ustąpić pierwszeństwa kierowcy będącemu w tym momencie na tym pasie, a przynajmniej nie powinieneś powodować mu utrudnień w ruchu, nie zmuszać go do hamowania itd itp.
Dojedź te szmaty równo. Nie odpuszczaj. Szczególnie tę k****, co ci groziła.