Bo powiem szczerze że też miałem kiedyś taki przejazd - automatycznie półzapory potrafiły się zamknąć 15 minut przed pociągiem (który w między czasie stawał na stacji 1000m dalej).
I przyznam się że również tak przejeżdżałem (jak wszyscy miejscowi) - przepisy przepisami, ale warto zachować jakiś rozsądek (zwłaszcza że widoczność była doskonała i było widać stojący na stacji pociąg, a linia miała jeden tor).
Na pisma PKP odpowiadało że takie działanie przejazdu jest wymagane przepisami, bo automat nie wie czy pociąg się zatrzymuje na stacji czy nie (bo jak jechał towarowy to się nie zatrzymywał)
Ale ostatnio akurat się to poprawiło i już jest dobrze.
Jak widać Pani z Orange nie reformowalna ;-) Tym razem w poprzek na 2 miejscówkach inwalidzkich, można? Można....
Oby nie potrzebowała nigdy tych miejscówek :-/
I później przez takiego masz problemy. Jeśli autobus jechał lewym bo wyprzedzał czy cokolwiek i wraca na pas po którym powinno się jeździć KD to się go nie wyprzedza. Czy to tir czy autobus, nawet busa nie radzę. Nawet nie wiecie ile tam widać w lusterkach i takiego później zmiażdżysz na autostradzie, bo go nie widzisz. Tego nie robi się naprawdę na złość. W dużym widzę, że mam wolne a później mi osobówka trąbi bo już przy barierkach jedzie. Pomyślcie trochę zanim na krzywy ryj się pchacie, bo przecież z prawej można…
Pokaż cwaniaczku jeszcze wcześniejsze 15 sekund filmu żebyśmy wiedzieli od jak dawna włączony był kierunkowskaz i czy czasem sam nie wyskoczyłeś zza niego na prawy pas tak że nie miał szans na reakcję.
Niestety Kierowcy Polskiego Busa uzurpują sobie prawo do zmiany pasa poprzez włączenie kierunkowskazu, nie zważając na pojazdy na innym pasie.