Ta k**wa przejechała mi psa na przejściu dla pieszych, 10m później wysiadł i krzyknął: „Ale Fiutek!” I z piskiem opon ruszył w stronę zachodzącego słońca.
zaczął machać do mnie lusterkami po czym mu odpadły, na kolejny dzień zagroził mi nie zdaniem do kolejnej klasy więc odłączyłem mu kable od hybrydy, a samochód nie był warty swojej ceny
Świetna babeczka super jeździ