Gdy stałem na skrzyżowaniu obok sklepu monopolowego ex. "Okraj", podjechała do mnie biała Ibiza z wyżej wymienioną tablicą rejestracyjną. Kierowca pojazdu odsunął szybę i zaczął krzyczeć do dziwne rzeczy, że biłem go pałą po głowie podczas mirażu sennego. Gdy powiedziałem żeby przestał, wystraszył się i odjechał na czerwonym świetle, wymuszając pierwszeństwo pojazdom, które miały w danym momencie zielone światło. Uważajcie na siebie mobilki.
byłem u johnnego z tybetu, chciałem żeby naładował mnie energią, facet dotknął mojego krocza, pogładził mnie po udach i wziął za to półtorej bańki, jak mnie do teraz napie*dala to i na udach dostałem wysypki, następnie wyszedłem z jego auta i prawie mnie przejechał, nie polecam
Kierowca mówi o sobie w pierwszej osobie