Piękne chłopie masz te ledy/xenony. Tak fajnie wypalają siatkówkę. Czy to naprawdę takie trudne, po montażu takiego badziewia stanąć przed samochodem i ocenić jak bardzo nasze dzieło kwalifikuje się do nagrody z policyjnego taryfikatora? A potem jednak dojść do wniosku, że szkoda ryzykować cudzym bezpieczeństwem i zdemontować ten szajs?
Chyba, że faktycznie w 2003 roku była opcja dokupienia fabrycznych xenonów w dostawczakach od Iveco, a ja się nie znam? Nie zmienia to jednak faktu, że te światła nie powinny tak walić po oczach.
Siedzi na zderzaku, potem wyprzedza na podwójnej ciągłej i hamuje przed maską. Jakby tak bardzo się śpieszył, to by jechał dalej, a nie zatrzymywał się. Stwarza zagrożenie dla innych. Kierowca agresywny i awanturuje się jeszcze o jakiś papierek, który wyleciał spod wycieraczki a równie dobrze mógł to być jakiś kawałek co na ziemi leżał
Brak poszanowania przepisów. ,,Szofer", który może więcej niż inni. On nie musi stać na czerwonym świetle, przecież mu się spieszy.